by Ptasia » Fri Dec 16, 2016 6:51 am
Przechodziłam przez to i drogą ewolucji doszlismy do współpracy w zespole. Kiedys wszyscy z sobą rywalizowali, a kierownicy jeszcze bardziej podsycali atmosferę. Nie zaprzecze ze przez jakis czas pracowalismy bardzo wydajnie i duzo udalo sie osiagnac ale wkrotce stalo sie to nie do zniesienia, czesc zaczela wpychac sie wzajemnie na miny, a niektórzy odeszli bo nie znieśli presji.